|
Marzena Balewska - IMPRESJE - malarstwo - 25 X - 17 XI 2013 r.
Marzena Balewska - dyplom w 1981 roku na Wydziale Malarstwa ASP w Krakowie w
pracowni prof. Juliusza Joniaka; zajmuje się rysunkiem, grafiką,
malarstwem. Od 1989 roku pracuje jako nauczyciel w
Zespole Państwowych Szkół Plastycznych w Krakowie.
Przygotowała 24 wystawy indywidualne i brała udział w ponad
stu dwudziestu wystawach zbiorowych. Jej prace znajdują się w
zbiorach prywatnych w kraju i za granicą (Grecja, USA, Wielka
Brytania, Francja, Austria, Szwecja, Niemcy, Holandia). Uczestniczyła
w wielu plenerach artystycznych w kraju, między innymi w
Sandomierzu, w Domu Pracy Twórczej ''Alicja'' i za granicą (Grecja,
Francja). Laureatka nagród i wyróżnień: Wyróżnienia na
Triennale Autoportretu w Radomiu w latach 2003, 2006; Wyróżnienie w
1998 roku i Nagroda Jesiennego Salonu Plastyki – Ostrowiec
Świętokrzyski 2006; Laureatka Nagrody „Arthome” – Ateny,
Grecja - w 2008 roku. Uczestniczyła w Warsztatach Artystycznych im.
Józefa Czapskiego, organizowanych przez Polski Fundusz
Humanitarny we Francji w Lailly en Val latach: 2001,
2004, 2008, 2011.
Galeria Sztuki Współczesnej BWA prezentuje wystawę Marzeny Balewskiej, na którą składają się dwa cykle malarskie "Impresje pompejańskie" oraz "Impresje
greckie". Oba są pokłosiem artystycznych wędrówek malarki do
Grecji i Włoch, począwszy od 2005 a skończywszy na 2012 roku.
Malarskie inspiracje kulturą śródziemnomorską, sztuką i
krajobrazem przybrały formę artystycznego przewodnika, w którym
autorka oprowadza nas zaułkami i wąskimi uliczkami gęsto
zabudowanych greckich miasteczek, przytulonych niejednokrotnie do
malowniczych wzgórz. Prace, stanowiące cykl greckich impresji pełne
są dynamiki i ekspresji. Tutaj malarka całą artystyczną uwagę
poświęciła krajobrazowi i greckiej architekturze. Niełatwo w nim
znaleźć choćby niewielką postać. Wydaje się, że najważniejsze
są słońce, świetlistość powietrza, krystaliczna przejrzystość
wody, kolory Południa – błękity, zielenie, cynobry i
wszechobecna biel. Wszystko to sprawia, że ten śródziemnomorski
klimat jest niemal namacalny. Krajobraz i architektura stapiają się
w jedno, wzajemnie się uzupełniając, a autorka znakomicie ten stan
oddaje czyniąc go jasnym i czytelnym dla widza.
Bardzo odmienny jest cykl inspirowany
rzymskim malarstwem, w którym autorka wyraźnie odnosi się do
odnalezionego w Pompejach malarstwa ściennego, zarówno w warstwie
znaczeniowej jak i formalnej. Cykl "Impresje pompejańskie",
emocjonalny i ekspresyjny, utrzymany jest w sugestywnych ognistych
czerwieniach, którym malarka przeciwstawiła delikatność jasnej
karnacji kobiecego ciała, gdyż większą część tego cyklu
stanowią kobiece akty. Cykl "Impresji pompejańskich" nie
jest dosłownym cytatem – chociaż przypomina dekoracyjne
pompejańskie panneau zwłaszcza z Domu Misteriów – jest raczej
fascynacją i osobistą interpretacją malarstwa, które zachowało
świeżość i lekkość mimo upływu czasu, jest równocześnie
pretekstem do ukazania uczuć, emocji i własnego postrzegania
świata.
Katarzyna Pisarczyk
Marzena Balewska jest osobą i malarką „od zawsze” zafascynowaną tym co ma energię, jest zdecydowane, ekspresyjne, jednoznaczne w formie, intensywne w kolorze, co ma blask Południa. Malarstwo artystki, szczególnie figuratywne, zarówno pojedyncze obrazy, jak i z cyklu np.: ''Zuzanny'', ''Impresje pompejańskie'', ''Zmysły'' nie jest tylko próbą afirmacji wyobrażeń o śródziemnomorskiej krainie, czy malarskim wspomnieniem wizyty np. w Pompejach, zawiera bowiem wyraźny wątek autobiograficzny, zawsze jednak ujęty, choć nieco ukryty w koncepcji o uniwersalnym i egzystencjalnym charakterze.
Zderzenie witalności malarki ufającej w siłę uproszczonej formy, zdecydowanych podziałów płaszczyzny obrazu, nasyconego koloru i „słonecznego światła” z potrzebą wyrażania mocnych emocji, nawet frustracji, przy równoczesnej jej kulturze jako osoby entuzjastycznie oglądającej i przeżywającej sztukę, nadaje tym obrazom indywidualny ton i energię oddziaływania.
Częstym tematem obrazów Marzeny Balewskiej jest także pejzaż. Inspirowany najczęściej konkretnym krajobrazem, malowany z estymą wobec motywu, ale równocześnie z radością, zdecydowanie konstruowany nasyconą, mocną plamą barwną. W jednym miejscu rozświetlony niczym rozbłyskiem gwiazdy, w innym pogrążony w kosmicznym mroku, oddaje dynamikę świata zewnętrznego, ale przede wszystkim chce wyrażać to co określamy jako krajobraz wewnętrzny.
Udział w plenerach malarskich na greckich wyspach: Chios i Paros to swoista ''podróż do źródeł'' własnego temperamentu, do ''swoich'' kolorów i światła. Powstał cykl prac zawierający wiele z wymienionych wyżej cech malarstwa pejzażowego Marzeny, ale poprzez nieobecność postaci, dominację elementów architektonicznych, chłodniejszą gamę barw, obrazy stają się bliższe abstrakcji, a ich wymowa bardziej kontemplacyjna niż ekspresyjna. O ile ''Impresje pompejańskie'' jak pisała Małgorzata Kitowska-Łysiak są w nurcie ''dionizyjskim'', to ''Impresje greckie'', wydaje się, że bardziej przynależą do nurtu ''apollińskiego''. Emanują pozytywnym spojrzeniem, dążeniem do równowagi i harmonii, ich kompozycja jest bardziej rygorystyczna, a kolorystyka bardziej obiektywna. Andrzej Makowski, wstęp do katalogu wystawy
Zapraszamy na wystawę od 25 X do 17 XI 2013 r.
Strona: 1 2
|